środa, 29 stycznia 2014

lekkie zmiany na blogu

Tak wiem,wiem....dawno mnie nie było ale mogę się usprawiedliwić wyjazdem i brakiem internetu :P 

Od Poniedziałku zaczynam dietę (niestety cały czas jestem poza domem i ciężko mi ) także zarządzam zmiany na blogu :). 

Będzie więcej :
1) notek
2) przepisów—> postaram się dawać jak najwięcej fajnych dań które będę jadła na swojej diecie.
3) ćwiczeń...zarówno tych youtubowych co gazetowych...po prostu wszystkiego możliwego...byle by nudno nie było :P 


Był pomysł żeby wstawić tu notki dot.metamorfoz.zobaczymy co z tego wyjdzie ? 
Nie mogę się doczekać aż wstawię swoja.
Będzie na pewno tez trochę kosmetyków i dużo zdjęć :P

Rozpoczynam nową akcje “ 30 książek w 52 tygodnie”
w oryginalnej wersji są 52 książki,ale że ja nie lubie i nie mam czasu czytać...no cóż :P
ale jakoś trzeba się zmusić :P
zachęcam was również do tego  :)





czwartek, 16 stycznia 2014

Piłeczka

zakochałam się ...tak dokładnie :)
a w kim ? ...raczej czym ? w niesamowitym urządzeniu jakim jest taka oto piłka.,
jestem pewna ,że niedługo na stałe zagości u mnie :)
Jest idealnym urządzeniem która zastępuje mi brzuski których nienawidzę ;) 
 a oto kilka propozycji ćwiczeń oddemnie :





 Spięcia mm. brzucha – kładziemy się na piłce i wykonujemy skłon tułowia w przód, podczas rozciągania mięśni (opuszczanie) robimy wdech a podczas unoszenia (spinanie mięśni) wydech, łokcie trzymamy szeroko rozstawione, broda skierowana do góry. Ilość powtórzeń 15-25, ilość serii 3 
 Deseczka” bokiem na piłce – stabilizujemy cały tułów i opieramy się tylko na przedramieniu na piłce, brzuch wciągnięty i napięty. Jeśli poczujemy dyskomfort w odcinku lędźwiowym, to należy przerwać ćwiczenie. Ilość powtórzeń 2-3 na jedną stronę, czas wytrzymania 30-60 sek.



„Scyzoryk” z piłką – kładziemy się na plecach, unosimy nogi i ramiona nad podłogę, na wysokość ok. 10 cm, w rękach trzymamy piłkę. Jednocześnie podnosimy ramiona i nogi do góry, tak żeby doszło do przekazania piłki bezpośrednio nad tułowiem (ramiona i nogi prostopadłe do tułowia). Ilość powtórzeń 15-25 ilość serii 3.

niedziela, 12 stycznia 2014

top 5 -owsianki

wraz z nastaniem okresu szkolnego wiąże się również okres przerwy od bloga... :(
dzisiaj chce podarować notkę kulinarna.
czyli 5 top owsianek.
przepisy nie są po kolejki :)

3.TASTYBREAKFAST —> coś czekoladowego :)

czwartek, 9 stycznia 2014

na wesolo

dzisiaj na wesoło :)
chociaż szkoda,ze niektórych naprawdę to dotyczy.




a co u mnie ?
trzymam sie dzielnie 
wlasnie jezdze sobie na rowerku ,cel 15 km a potem arebik o 20 :)


wtorek, 7 stycznia 2014

szukasz motywatora?-ja swój znalazłam



miał być post o appkach ale będzie trochę coś innego :)


wpadłam na tą stronę zupełnie przez przypadek.
jeśli chcesz połączyć przyjemne z pożytecznym -trafiłeś w dziesiątkę.
już tłumacze
HelloZdrowie.pl-bo tak to się nazywa,jest stroną która pomoże ci odmienić dotychczasowe życie :)

wystarczy,że wybierzesz wyzwanie ,naciśniesz “podejmij" i postępujesz zgodnie z wskazówkami
banalne :)
I jeszcze możesz wygrać nagrody, spróbuje a co tam :) 

co jest tutaj wkurzające-brak sygnału albo przypomnienia...chyba ,że jeszcze nie odkryła.

Zauważyłam ,że na stronce znajdziemy dużo wyzwań dot. diety i sportu.I to mnie cieszy :)
choć nie tylko.

a najlepsze jest to,ze możecie pobrać ja w formie appki :) i tylko odhaczać.

ja juz pobrałam i swoje wyzwania podjełam
także rownież was zapraszam na tą strone—> przeglądnijcie bo naprawdę jest to świetny motywator.. 
a ja lecę bo mam wyzwanie “wyspj się “


moja ulubione wyzwanie !!!




a tak wgl piszczcie co upolowałyście w Lidlu ?
ja top i jest megaa ładny :)


piątek, 3 stycznia 2014

styczniowe zdobycze-troche kosmetycznie :)

dzisiaj trochę kosmetycznie :)
udało mi się upolować kilka fajnych rzeczy :)


1.Lakier Inglota :)
beżowy a dokładnie nr 365.
długo szukałam takiego odcienia i nie żałuje tych 20kilku złotych :)
na pewno jak doprowadzę moje paznokcie do stanu chociażby podstawowego to pędzelek pójdzie w ruch :)


Inglot nr 365.



2.żel do ciała Sephora -Lagoon
pachnie super,nawet dokładnie nie wiem czym ale wiem jedno- nie mogę się doczekać aż go zacznę używać.




3.rozświetlające mleczko do ciała Yves Rocher;
nie zbyt rozświetla ale ma na pewno świetny zapach wanilii który w sklepie po wypróbowaniu utrzymał mi się ok 2 h (to dla niego duży plus ) +do tego małe opakowanie,mogę mieć zawsze go przy sobie.


<3



4.nowiutka obudowa do Iphona ...teraz miejmy nadzieje ze nie zepsuje się zbyt szybko (śmiech :) )

a tutaj wsystko razem :)




teraz czekam na akcje Lidla i upoluje sobie jakiś topik do ćwiczeń :)

środa, 1 stycznia 2014

wyzwanie na styczeń

szukając fajnych ćwiczeń natknęłam się na to.
Podejmuje wyzwanie od dzisiaj...
bardzo mi się spodobała różnorodność ,a nie ciągle to samo jak w niektórych przypadkach.
także do dzieła ... :)